Wojciech Jasiński Wojciech Jasiński
510
BLOG

Młodzież wciąż pod butem komunistycznej indoktrynacji?

Wojciech Jasiński Wojciech Jasiński Polityka Obserwuj notkę 15

Jak informuje „Nasz Dziennik”, dopuszczony przez Ministerstwo Edukacji Narodowej program edukacji regionalnej na Mazowszu w powiecie mińskim przewiduje nauczanie młodzieży gimnazjalnej czci dla żołnierzy Armii Czerwonej. W poradniku dla nauczycieli zatytułowanym „Historia Regionu Latowickiego. Dziedzictwo kulturowe w regionie” autor stwierdza, że moralnym obowiązkiem Polaków jest hołd dla niegdyś okupujących nasz kraj wojsk sowieckich.

W programie napisanym przez p. Zygmunta Gajowniczka, nauczyciela pracującego w jednej z mazowieckich szkół, możemy przeczytać, m. in.:

Na Mazowszu znajduje się wiele pomników i miejsc pamięci poświęconych żołnierzom Armii Czerwonej, którzy polegli na ziemi polskiej w walce z niemieckim okupantem. Pamiętaj, że obowiązkiem każdego Polaka jest otaczanie ich taką samą czcią i pamięcią jak wszystkich innych grobów nieznanego żołnierza"

Jako przykłady autor podaje „miejsca pamięci” znajdujące się w Dębem Wielkim oraz Mińsku Mazowieckim. Warto jednak zaznaczyć, że – wbrew temu co sugeruje p. Gajowniczek – wymienione wyżej pomniki nie zostały wybudowane na mogiłach poległych żołnierzy. Oba monumenty nawet w rosyjskich katalogach państwowych umieszczone są pod odrębną rubryką „pomniki wdzięczności Armii Czerwonej wzniesione ku czci radzieckich wyzwolicieli”.

Z powyższych faktów wynika, że polska młodzież na Mazowszu wciąż poddawana jest komunistycznej indoktrynacji, w ramach której w szkołach uczy się sfałszowanej przez PRL-owską propagandę wersji historii. Młodzi ludzie nadal czytają w podręcznikach, iż wkraczającej do Polski Armii Czerwonej nasz naród zawdzięcza niepodległość oraz wyzwolenie spod hitleryzmu.

W dopuszczonym przez MEN mazowieckim programie nauczania „hołd” dla Sowietów zostaje podniesiony do rangi obowiązku patriotycznego. Ani jednym słowem nie wspomniano w nim o zbrodniach, których dopuszczali się Rosjanie na ziemiach polskich w czasie II Wojny Światowej, jak również milczy się o prawdziwych uwarunkowaniach politycznych owego „wyzwolenia”.

Tymczasem w całej Polsce mamy do czynienia z coraz głośniejszymi protestami przeciw gloryfikowaniu Armii Czerwonej, które czasami łączą się z działaniami na granicy prawa. Autor wspomnianego programu nazywa takie zdarzenia „nagannymi” oraz „haniebnymi”, zrównując je ze zwykłymi aktami wandalizmu.

Skoro 25 lat po upadku komunizmu może w Polsce obowiązywać taki program nauczania, to nie powinniśmy się dziwić, że frustracja społeczna wzrasta do poziomu prób nielegalnego usuwania sowieckich monumentów z przestrzeni publicznej bądź ich uszkadzania.

Najwyższy czas, by władze polskie dokonały przeglądu całości obowiązującego programu nauczania w szkołach pod kątem wykreślenia z niego treści rodem z propagandy komunistycznej, zaś same radzieckie pomniki powinny zostać usunięte i wysłane w prezencie do ambasady rosyjskiej w Warszawie.

 

Proszę o polubienie mojej strony na Facebooku:
http://facebook.com/jasinski48

 

 

 

 

 

 

Mój fanpage na Facebook'u:

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka