Wojciech Jasiński Wojciech Jasiński
1068
BLOG

​Polska pod naszymi rządami nie będzie płynąć głównym nurtem

Wojciech Jasiński Wojciech Jasiński Polityka Obserwuj notkę 60

Podczas minionej kampanii w sercach i umysłach Polaków narodził się klimat zmian, który może być początkiem końca obozu sprawującego w Polsce władzę od blisko ośmiu lat. Wybory prezydenckie przegrał Bronisław Komorowski, którego kandydaturę w drugiej turze wspierała koalicja PO-PSL. Wywołało to strach zarówno w szeroko rozumianym establishmencie, jak i w ośrodkach zagranicznych, dla których wynik polskich wyborów stanowi bezpośrednie zagrożenie dla ich żywotnych interesów.

Z tej przyczyny zarówno w polskich jak i zagranicznych mediach pojawiły się treści wymierzone w Prawo i Sprawiedliwość oraz bezpośrednio w Andrzeja Dudę. Prym wiodą w tym media niemieckie, określające nas jako środowisko antyeuropejskie, nacjonalistyczne oraz konfliktowe.

Za przykład może posłużyć wpływowy dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, gdzie stwierdzono że wygrana „kandydata narodowo-katolickiej prawicy” może oznaczać „zakończenie konstruktywnej polityki Polski wobec Unii”, co ma zepchnąć nasz kraj na „peryferia Europy”. W tej samej gazecie stwierdzono wprost, iż „środowisko na które Niemcy stawiali w Polsce znajduje się w kryzysie”.

Podobne nastroje panują w innych niemieckich mediach, jak choćby w „Sueddeutsche Zeitung”, które przeciwstawiło wizję Andrzeja Dudy „proeuropejskiej” polityce byłego premiera Donalda Tuska. W takim samym tonie wynik naszych wyborów prezydenckich skomentowano m. in. w „Der Spiegel” czy dzienniku „Rheinische Post”, gdzie przypominano okres naszych rządów w latach 2005 – 2007, nazywając go „nieobliczalnym”. Większość niemieckich gazet pisząc o Prawie i Sprawiedliwości przestrzega przed powrotem do władzy osób „zakompleksionych i konfliktowych”, które dążą do nieustannego konfliktowania Polski z Niemcami.

Wygląda na to, że Niemcy po prostu zdają sobie sprawę, iż nowy Prezydent nie będzie firmował polskiej uległości w relacjach z rządem w Berlinie. Prawo i Sprawiedliwość nie jest partią nastawioną na szukanie konfliktów z sąsiadami, dążąc wyłącznie do tego, by traktowali nas oni jako równorzędnego partnera w stosunkach międzynarodowych. Podstawowym problemem Niemiec jest to, że oni nigdy za takiego partnera nie chcieli nas uznać, nie godząc się na żadne ustępstwa w sprawach dotyczących naszych żywotnych interesów narodowych.

Władze dbające o polską rację stanu nie mogą godzić się na forsowane przez Niemcy ograniczenia emisji dwutlenku węgla, które bezpośrednio uderzają w polskie górnictwo. Nie mogą również akceptować masowego wykupu polskiej ziemi, dokonywanego w znacznej części przez obywateli niemieckich. Prezydent Polski wraz z polskim rządem muszą głośno sprzeciwiać się zarówno otwarciu tzw. „Centrum przeciwko Wypędzeniom”, jak i obarczaniu Polaków współodpowiedzialnością za Holokaust. Bez wątpienia nie może również być polskiej zgody na takie projekty jak rosyjsko-niemiecki gazociąg północny. Konieczna jest także kontynuacja projektu budowy gazoportu, zainicjowana przez śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Berlin ma do nas pretensje o to, co jest zupełną normalnością w stosunkach międzynarodowych, czyli dbanie o własną rację stanu. PiS chce utrzymywania partnerskich stosunków ze wszystkimi naszymi sąsiadami, co jest możliwe przy wspólnym wzajemnym poszanowaniu fundamentalnych interesów narodowych. Niemcy oczekują od Polski pełnej kapitulacji na każdym polu, na co żadne szanujące się państwo nie może sobie pozwolić. Warto przypomnieć, że swego czasu Kohl jako warunek wejścia Polski do wspólnoty wolnych narodów europejskich wymagał otwarcia dyskusji o granicy polsko-niemieckiej.

Potrzebujemy w tej kwestii zrozumienia strony niemieckiej, czego dotąd niestety brakowało. Komentarze w tamtejszej prasie wskazują, że brakuje go w dalszym ciągu. Polska pod naszymi rządami nie będzie płynąć w tzw. głównym nurcie polityki europejskiej, ponieważ zwyczajnie nie leży to w naszym interesie narodowym.

Mój fanpage na Facebook'u:

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka